Chwycił za kasę fiskalną i uciekł ...
Złodzieje czują się bezkarni i są coraz bardziej bezczelni. Ostatnio przekonali się o tym pracownicy sklepu Żabka przy ulicy Długiej w Świdnicy. Późnym wieczorem sklep odwiedził bandyta. Chwycił za kasę fiskalną i uciekł. Jego łupem padło około tysiąca złotych. Sklepikarze z całego miasta są coraz bardziej zaniepokojeni. To nie pierwsza podobna kradzież w Świdnicy. Kto będzie następny?
Do zuchwałej kradzieży doszło we wtorek kilkanaście minut po godzinie 22.00. W sklepie znajdowała się jedna osoba. Złodziej działał szybko i sprawnie. Po wyrwaniu kasy wybiegł ze sklepu i wsiadł do zaparkowanego w pobliżu samochodu. W pojeździe był prawdopodobnie jego wspólnik. Auto odjechało z piskiem opon. Policja szuka sprawców.
Na parkingu zabezpieczono kilka zgubionych przez złodzieja monet. Użyty na miejscu pies tropiący zaprowadził policjantów do jednego z mieszkań w budynku przy placu Wolności, ale okazało się, że trafił do mieszkania... jednej z klientek, która odwiedziła sklep chwilę przed złodziejem. - Cały czas trwają intensywne poszukiwania sprawcy - zapewnia Katarzyna Czepil, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy. Do piątku nie udało się go zatrzymać.
Co ciekawe, to nie pierwsza taka kradzież, do jakiej doszło w ostatnim czasie w Świdnicy. Nam udało się uzyskać informację, że kilka tygodni temu w podobny sposób okradziono co najmniej jeden sklep. (źródło: Wiadomości Świdnickie.pl)
Treść artykułu dotyczy stanu prawnego obowiązującego w czasie, kiedy powstała oryginalna publikacja w piśmie.