- Kiedy narodził się mój syn, poszukiwałam dla niego ciekawych, ładnych ubrań dobrej jakości. Jednak nie było to również takie proste, jak myślałam. Pomyślałam, że skoro ja mam problem, to pewnie inni rodzice również. Dlatego też postanowiłam, iż zapełnię tę niszę - mówi właścicielka Domilandii.
Wiadomo, najpierw trzeba było pokonać wszelkie formalności związane z uruchomieniem sklepu. Pomyśleć również o zakupie kasy fiskalnej.
W teorii wszystko wydaje się łatwe: otwarty 24 godziny na dobę, bez czynszu za lokal, bez wielkich inwestycji na starcie. Potrzebny jest komputer i minimum miejsca na najszybciej schodzący towar. Nie trzeba nawet inwestować w półki i martwić się o widoczny z daleka neon.
Jednakże należy posiadać środki finansowe na założenie strony.
Panią Wójcik-Skolimowskiej nie było na to stać.
Tak też bywa, no ale sobie poradziła. Jak?
Można wynająć sklep
W pełni przygotowane sklepy można wydzierżawić.
Takie oferty przedstawia wiele firm informatycznych - wystarczy w wyszukiwarce Google wpisać hasło "załóż sklep internetowy", a natychmiast pojawią się linki do firm, oferujących stworzenie sklepu od A do Z. Samo założenie sklepu trwa kilkanaście minut. Naturalnie najpierw należy wybrać nazwę swojego sklepu (domenę).
Cena gotowego sklepu zależy od wielu czynników - m.in. od liczby produktów, które chcemy zaoferować. Stawki zaczynają się od 30 zł miesięcznie. Co ważne, oprogramowanie można bezpłatnie wypróbować i w każdej chwili się wycofać.
Sposobem na łatwe stworzenie e-sklepu jest założenie go na popularnych portalach aukcyjnych, takich jak Allegro.pl czy eBay.pl. Wbrew pozorom nie oznacza to, że staniemy się częścią portalu bez szans na wyróżnienie się w natłoku innych aukcji. Mamy pełną kontrolę nad wyglądem e-sklepu (możemy wybrać nazwę, kolorystykę, sposób wyświetlania produktów, nazwy działów), a dodatkowo nasz sklep może mieć własny adres, który będziemy reklamować wśród klientów. Jak to działa? Trzeba zarejestrować się na portalu jako firma, a potem krok po kroku tworzyć stronę. Trwa to kilka minut.
Teraz trzeba wypromować nazwę
Pani Wójcik-Skolimowska na początku działalności założyła konto na Allegro.
- Od samego początku używałam tam nicka "Domilandia". W ten sposób wypromowałam nazwę i wyrobiłam sobie renomę wśród młodych matek - tłumaczy właścicielka e-sklepu.
W tym momencie pomógł również mąż - w ramach urodzinowego prezentu wykupił reklamę w Google'u, tzw. linki sponsorowane. Bizneswoman zatrudniła też firmę zajmującą się pozycjonowaniem sklepu w wyszukiwarkach. Koszt tej usługi zależy od liczby tzw. słów kluczowych, jakie chcemy pozycjonować - płaci się za każde słowo. Ale dzięki temu sklep znajdzie się w pierwszej dziesiątce wyników wyszukiwania wyświetlanych na stronie. Co ważne, takim firmom płaci się za efekt - tylko wtedy, gdy nasz e-sklep znajdzie się odpowiednio wysoko w wynikach wyszukiwania. ( Autor: Przemysław Poznański, źrodło: http://gospodarka.gazeta.pl, data artykułu: 2011-06-22)
Treść artykułu dotyczy stanu prawnego obowiązującego w czasie, kiedy powstała oryginalna publikacja w piśmie.