Koszyk jest pusty.
Kontynuuj zakupyKasy fiskalne zostały wprowadzone u lekarzy i prawników, przez co ich zarobki wyszły z szarej strefy. Obecnie przedstawiciele tych profesji masowo zaczęli korzystać z leasingu, by nie płacić wyższych podatków.
Samochody, sprzęt medyczny czy meble biurowe - nieważne co, byle było w leasingu. Właśnie tę strategię od pierwszych dni maja przyjęli przedstawiciele wolnych zawodów, na których fiskus nałożył obowiązek posiadania kas fiskalnych.
Przedsiębiorca po przekroczeniu kwoty obrotów w wysokości 40 tys. zł ze wykonywanie usług na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych, może uniknąć obowiązku rejestracji obrotów poprzez kasy fiskalne, jeśli zadba o to by liczba przeprowadzonych przez niego transakcji w roku podatkowym nie przekroczyła 50 i by były one przeprowadzone na rzecz nie więcej niż 20 klientów, a dodatkowo każda sprzedaż była udokumentowana fakturą VAT.
Swego czasu na zeszyt z reguły kupowało się w małych wiejskich sklepikach. W dzisiejszych czasach sprzedaż tę przeprowadzają sklepiki osiedlowe, hurtownie a nawet i zakłady usługowe (choćby warsztaty samochodowe). Kto nie daje "na kreskę", ten traci klientów. Prawo rynku?
Jeżeli dokonujesz zakupów w sklepie, np. jakieś pieczywo, parę plasterków wędliny, sok, smaczny batonik. Za takie zakupy zapłacisz mało i może dlatego z pogardą patrzysz na paragon, który podsuwa ci kasjerka. To bardzo źle, gdyby któryś z tych produktów okazał się przeterminowany, nie zareklamujesz go bez paragonu wydrukowanego przez kasy fiskalne.
Od dnia dzisiejszego wychodzą w teren inspektorzy Urzędu Kontroli Skarbowej w Katowicach. Oni będą bardzo skrupulatnie sprawdzali, czy sprzedawcy dają klientom wydruki z kasy fiskalnej. Akcja "Weź paragon" ma zachęcić także nas, kupujących, do brania dowodu zakupu zawsze, niezależnie od ceny i wagi towaru.
Teraz również wpadł w ręce policji.
33-latek w związku z kolejnym włamaniem do tej samej pizzerii, gdzie były kasy fiskalne, już drugi raz został zatrzymany.
W piątek na gorącym uczynku ujęli go terespolscy policjanci.
33-letni Mariusz M. z Terespola dokonał włamania do pizzerii przy ul. Topolowej dwa tygodnie temu, skąd z szuflady kasy fiskalnej ukradł ponad 7000 zł.
Płatnik, u którego popsuło się urządzenie fiskalne, ma obowiązek przerwać działalność, ponieważ nie ma prawa prowadzić sprzedaży poza ewidencją kasową.
Taki przypadek opisuje art. 111 ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U. nr 54, poz. 535 z późn. zm.).
Wielkim przebojem paru ostatnich miesięcy są kasy fiskalne samoobsługowe, na których sami możemy skasować nasze zakupy. Z pewnością jest to szczypta Ameryki na naszym podwórku. Jednakże nowatorskie rozwiązanie nie do końca wydaje się być zgodne z polskimi przepisami podatkowymi.
Przedsiębiorcy w Polsce, którzy odczuli skutki mandatu skarbowego wiedzą, co oznacza -wydać- paragon. Patrząc na kasy samoobsługowe można dojść do wniosku, że nie wszyscy boją się kontrolujących i ryzyka ukarania. Czy słusznie?
Przedsiębiorstwa realizujące sprzedaż wysyłkową na rzecz osób fizycznych, nie prowadzących działalności gospodarczej, zobowiązane są do ewidencjonowania sprzedaży przez kasy fiskalne. Jednak nie we wszystkich przypadkach.
Podatnik pyta: Nasza spółka zawiera pewną część umów z klientami poza siedzibą Spółki - realizuje to przez swoich przedstawicieli, lub też w znajdujących się w innych miastach oddziałach. Są również takie przypadki, iż podczas zawierania takich umów pobierana jest zaliczka na poczet wykonania usługi lub dostawy towarów.
Podatnicy zwolnieni podmiotowo z podatku VAT winni pamiętać, iż nie jest to równoznaczne ze zwolnieniem z obowiązku prowadzenia ewidencji poprzez kasy fiskalne. Identyczne reguły są określone dla zwolnionych i czynnych podatników VAT.