Będzie kasa fiskalna, czy nie
4 czerwca Naczelna Rada Adwokacka będzie organizowała dzień bezpłatnych porad. Taka akcja adresowana do osób, których nie stać na prawnika, zainicjowana jeszcze przez prezes Joannę Agacką-Indecką. Organizowana dwa razy do roku, wiosną i jesienią, zakorzeniła się już w środowisku.
Do tej pory odbywała się na zasadzie milczącego porozumienia: adwokaci od bezpłatnych porad nie płacili podatku, a fiskus ich za to nie ścigał, chociaż przepisy nie przewidują zwolnienia z VAT nieodpłatnych usług prawniczych. W tym roku sytuacja jest o tyle nowa, że od
Z dniem 1 maja adwokaci mają obowiązek ewidencjonować swoje usługi przez kasy fiskalne i wydawać klientom paragony. Jeśli tego nie zrobią, grożą im surowe konsekwencje karne skarbowe. Kasy wzmogły więc ich niepokój co do skutków doradzania za darmo.
- Koledzy mają obawy. Pytają mnie, czy wolno im udzielać porad bez zarejestrowania ich w kasach fiskalnych, a ja przecież nie mogę im powiedzieć, że tak - tłumaczy prezes NRA Andrzej Zwara.
Ogromna niepewność przed akcją
- Niepewność sytuacji spowodowała, że w tym roku do udziału w akcji w naszej izbie zgłosiło się mniej adwokatów niż w latach ubiegłych - przyznaje Jerzy Glanc, dziekan Pomorskiej Izby Adwokackiej.
NRA zwróciła się więc do ministra sprawiedliwości oraz do ministra finansów z oficjalnymi zapytaniami o VAT w razie świadczenia pomocy prawnej pro bono.
Prezes NRA napisał także do premiera. W rozmowie z "Rz" podkreślił, że wie o tym, iż minister Krzysztof Kwiatkowski z dobrą wolą interweniował w tej sprawie u swojego kolegi z rządu, który ma głos decydujący.
- Jeżeli jednak adwokatura nie dostanie odpowiedzi na swoje pisma, to będzie zmuszona odwołać sobotnią akcję - mówi prezes Zwara.
Wszystko wskazuje na to, że być może nie będzie takiej potrzeby. (Źródło: rp.pl, autor: Ireneusz Walencik, data artykułu: 31-05-2011)
Treść artykułu dotyczy stanu prawnego obowiązującego w czasie, kiedy powstała oryginalna publikacja w piśmie.