Z reguły jest to tradycyjna forma donosu: LIST NAPISANY ODRĘCZNIE. Jednak załączniki często już są zgodne z duchem czasów. - Czasem razem z listem otrzymujemy zdjęcia, a nawet filmy nakręcone telefonem komórkowym - mówi Korba.
Przede wszystkim sprawdzane są donosy podpisane. Ale anonimów też nie wyrzucamy do kosza, bo mogą zawierać istotne informacje ? dodaje Korba.
To jest skarga, a nie donos
Chętnie się również skarżymy do inspekcji pracy. Najczęściej na swoich szefów. Jednak w tym przypadku nie nazywa się to donos, ale skarga.
- W tym roku do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Lublinie wpłynęły 1063 skargi na pracodawców, z czego 243 to anonimy - informuje Paweł Łyczkowski z OIP Lublin.
KTO PISZE SKARGI? Najczęściej byli lub aktualni pracownicy. Na co się skarżą? Na złe warunki pracy, niewłaściwe traktowanie przez szefów, pracę w nadgodzinach, brak wynagrodzenia lub urlopu. - Ale zdarzają się też zgłoszenia w sprawach, które zupełnie nie leżą w naszej kompetencji, a powinny być zgłoszone np. na policję - dodaje Łyczkowski.
Pamiętaj podpisuj swo donos
Inspektorzy pracy z zasady nie zajmują się anonimami. A osobom podpisanym na skardze zapewniają dyskrecję.
- Podczas kontroli nie ujawnia się faktu złożenia skargi inicjującej kontrolę, chyba, że osoba skarżąca wyrazi na to uprzednio pisemną zgodę - mówi Łyczkowski. - W uzasadnionych przypadkach zawiadamia się skarżącego, iż BEZ UJAWNIENIA jego imienia i nazwiska nie można rozpatrzyć danej sprawy. Wtedy jej rozpatrzenie następuje po uzyskaniu zgody.
Ale i niektóre anonimy mogą zainteresować inspektorów. - Chodzi o sprawy, w których istnieje przypuszczenie, iż doszło do drastycznego naruszenia prawa lub skargi na daną sytuację powtarzają się ? wyjaśnia Łyczkowski. - Takich sygnałów nie zostawiamy bez odpowiedzi, nawet jeśli ich źródło jest anonimowe.
W Urzędach Skarbowych anonimy są na wagę złota
Jednak urzędy skarbowe nigdy nie lekceważą anonimów. To nieocenione źródło informacji o stanie posiadania naszych bliźnich. W pierwszym półroczu tego roku do Urzędu Kontroli Skarbowej w Lublinie wpłynęło już 251 donosów, z czego połowa to anonimy.
?Donoszę, że Pani Y. opiekując się sąsiadką otrzymywała pieniądze za opiekę. Od powyższych dochodów nie odprowadzała podatku dochodowego. Powyższą opiekę traktowała jako stałe źródło dochodów? - INFORMUJE -ŻYCZLIWY-.
?Uprzejmie informujemy, że mieszkanie przy ulicy S. od paru lat jest wynajmowane studentom, którzy rażąco naruszają zasady życia między ludźmi i utrudniają go innym mieszkańcom. Z uwagi na nasze bezpieczeństwo zmuszeni jesteśmy podpisać nasz donos jako anonim? ? pisze inny uczciwy obywatel.
Najczęściej donosy na męża i przyjaciółkę
Kto stoi za donosem? - Zazwyczaj ich autorami są skonfliktowani sąsiedzi albo rodzina - wyjaśnia Marek Kostyła, rzecznik Urzędu Kontroli Skarbowej w Lublinie. - Bywa, że żona donosi na byłego męża, że ten osiąga dochody z niezgłoszonej działalności. Żeby ułatwić pracę kontrolerom przekazuje też informacje o miejscu prowadzonej działalności i kontach bankowych.
Bywa też tak, że PORZUCONA ŻONA ŻĄDA przeprowadzenia kontroli u aktualnej partnerki jej męża. A młode małżeństwo skarży się, że mama jednego z nich, której płacą za opiekę nad ich dzieckiem nie odprowadza od tego podatków.
- Inni informują o sąsiadach, którzy pracują za granicą i ich zdaniem na pewno nie płacą podatków - dodaje Kostyła.
Donosimy na szefów, którym świetnie się powodzi, więc -na pewno ukrywają dochody. Na przyjaciół, którzy wydają więcej niż zarabiają. Na koleżankę z pracy, która buduje dom, więc musi mieć jakieś 'lewe' pieniądze. I na sąsiada, który -ubił świnię, sprzedał nam kiełbasę i nie zapłacił od tego podatku.
Oni wynajmują, a nie płacą podatków
-Uprzejmie informuję, że Pani R. wynajmuje pokój w swoim mieszkaniu studentom i nie odprowadza podatku od uzyskanego w ten sposób dochodu-.
Wynajmowanie mieszkania 'na czarno' to KLASYKA DONOSU. - Jeden z autorów żądał sprawdzenia, czy sąsiedzi płacą podatek od wynajmu, ponieważ co wieczór słyszał hałasy dochodzące z ich mieszkania - mówi Kostyła.
-Proszę o sprawdzenie czy Pan X. płaci podatek za wynajęcie garażu. Wynajmuje go od ponad 10 lat, jestem jego sąsiadem. Będę obserwował tę sprawę. Proszę o nieujawnianie mojego adresu? - pisze kolejny życzliwy.
Sprzedaż detaliczna bez paragonu z kasy fiskalnej
Czujni jesteśmy też na zakupach. - Liczną grupę przysyłających donosy stanowią klienci, którzy nie dostali faktury lub paragonu - wyjaśnia Marta Szpakowska, rzecznik Izby Skarbowej w Lublinie.
-SZANOWNY PANIE NACZELNIKU, chciałabym zgłosić nieprawidłowości i nadużycia, jakie mają miejsce w sklepie spożywczym należącym do Pana W. Otóż właściciel tego sklepu nie wydaje paragonów z kasy fiskalnej (nie wszystko jest bite na kasę)-
- Zdarzają się także doniesienia na osoby handlujące szczypiorkiem na ulicy bądź targowisku - dodaje Kostyła.
Coraz częściej do urzędów wpływają też donosy na sklepy internetowe, które nie płacą podatków, nie sprzedają przez kasy fiskalne i nieprawidłowości związane z wykorzystaniem funduszy unijnych. Co ciekawsze, im sprawa wyższej wagi, tym donos jest lepiej przygotowany.
- To są profesjonalnie przygotowane pisma z konkretnymi danymi. To zdecydowanie ułatwia postępowanie - mówi Adam Zdunek, naczelnik Urzędu Skarbowego w Łęcznej.
W praktyce sprawdzamy wszystko
Tradycyjny list, mail, telefon albo osobista wizyta w urzędzie - taką drogą przychodzą do urzędów skarbowych donosy. I jest ich z ROKU NA ROK WIĘCEJ.
Do Pierwszego Urzędu Skarbowego w Lublinie w 2010 roku wpłynęło 178 donosów. W tym roku, do końca sierpnia, już 177. Aż o 14 proc. wzrosła też liczba donosów kierowanych Trzeciego Urzędu Skarbowego w Lublinie Do 26 sierpnia wpłynęło ich już 123.
Rośnie też liczba donosów podpisanych prawdziwym imieniem nazwiskiem i adresem ?donoszącego?. Wtedy taka osoba wzywana jest na świadka.
Ale żaden sygnał, nawet anonimowy, nie trafia do kosza.
- Wszystkie podlegają weryfikacji - wyjaśnia Marek Kostyła. - Gdy doniesienie się potwierdza, sprawa idzie do kontroli lub do wywiadu skarbowego.
Z 251 donosów, które w tym roku otrzymał UKS Lublin odrzucono 94. Reszta poszła do kontroli lub innych organów, takich jak PIP, ZUS, czy policja.
(Źródło: strefabiznesu.dziennikwschodni.pl, autor artykułu: Magdalena Bożko, data artykułu: 09.09.2011)
Treść artykułu dotyczy stanu prawnego obowiązującego w czasie, kiedy powstała oryginalna publikacja w piśmie.