Mandat karny można nałożyć wówczas, gdy sprawca i okoliczności czynu nie budzą wątpliwości co do popełnienia wykroczenia, a nie zachodzi potrzeba wymierzenia kary surowszej niż w podwójnej wysokości najniższego ? twierdzi Tomasz Rudyk, adwokata w kancelarii DLA Piper. Kwestia przyjęcia mandat bądź prowadzenie dalszego sporu na zasadach ogólnych, zależy od okoliczności sprawy i naszego wewnętrznego przekonania o tym, czy rzeczywiście nasze działanie może być uznane za nielegalne. Tomasz Rudyk doradza zapłacenie mandatu, gdyż w większości przypadków przekonanie kontrolujących, że mamy do czynienia z przypadkiem mniejszej wagi, jest już sukcesem.
Doradca podatkowy Paweł Tomczykowski, partner w kancelarii Ożóg i Wspólnicy, mówi, że jedyną możliwością obrony jest wykazanie, że sprawcy czynu zabronionego nie można przypisać winy. Sytuacja taka ma miejsce, jeśli sprawca nie chciał popełnić czynu ani nie godził się na jego popełnienie. Można więc przypuszczać, że jeśli w trakcie przeprowadzania transakcji zepsuła się kasa fiskalna, istnieje możliwość uniknięcia kary.
Tomczykowski sugeruje, że w takim przypadku warto rozważyć nieprzyjęcie mandatu i obronę w sądzie. Nie ma takiej możliwości, jeśli kasa zepsuła się wcześniej i w trakcie zawierania transakcji sprzedawca wiedział, że nie może wystawić paragonu.
Maksymalna wysokość mandatu karnego skarbowego to 2634 zł.
Autor: Ewa Konderak, źródło: Dziennik Gazeta Prawna, artykuł z dnia 2010-01-21
Treść artykułu dotyczy stanu prawnego obowiązującego w czasie, kiedy powstała oryginalna publikacja w piśmie.