wtorek, 30 listopad 1999 01:00

Urząd Skarbowy przy wyciągach oraz w wypożyczalni

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Urząd Skarbowy przy wyciągach oraz w wypożyczalni

Działalność gospodarcza typu: gastronomia, handel, właściciele wyciągów i wypożyczalni sprzętu sportowego poszła na całość. Pomimo ostrzeżeń przez policję skarbową, że ruszają na łowy - ilość oszukiwania podatkowego przy kasach fiskalnych przybrała bogate żniwo w postaci mandatów. Tylko przez dwa dni - ponad 12 tysięcy złotych, a przez dwa tygodnie - ponad 60 tysięcy złotych.

Sprawdzanie kas fiskalnych w miejscowościach turystycznych - to obecnie top akcja Urzędu Kontroli Skarbowej. Pracowników Urzędów skarbowych można się spodziewać między godz. 10 a 18. Głównie naloty wykonywane są na terenie Ustronia, Wisły i Szczyrku. Do sklepu - zwłaszcza z alkoholem, do baru czy restauracji, wypożyczalni sprzętu, na wyciąg wpadają umundurowani przedstawiciele fiskusa ochraniający - także fizycznie - inspektorów. Stwierdzają rzetelność rejestracji sprzedaży za pomocą kasy fiskalnej.
- Kontrolowanie prowadzone jest zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami. Przeprowadzane są na terenie województwa śląskiego w okresie ferii zimowych - mówi Joanna Kruz, rzeczniczka prasowa UKS. - Potwierdziły niestety, pomimo dużej akcji informacyjnej, omijanie przepisów karnych skarbowych.
Ogrom mandatów nałożono w tzw. małej gastronomii, gdzie obsługę realizuje właściciel firmy lub jeden-dwóch pracowników. Najmniejsza ilość mandatów była udzielana na wyciągach narciarskich i w dużych ośrodkach turystyczno-rekreacyjnych. Podczas przeprowadzanych kontroli wyszły na jaw różne sztuczki, jak ujść wiedzy fiskusa. Rzadko który właściciel firmy pozwala sobie na brak kasy fiskalnej. Najczęściej spotykanym  przypadkiem jest jednakże omijanie okazji do zapłacenia podatku. Wbija się na kasę kolejne zakupy - co pozwala klientowi sprawdzić łączną kwotę do zapłaty - ale w końcowym rezultacie nie jest ona zatwierdzana na kasie. Tak oto nie ma podstawy do naliczenia podatku.

Inne grzechy spotykanych przez inspektorów - to wręcz odmówienie nałożonego mandatu. Wydarzyło się to dwukrotnie w miejscach, gdzie już kiedyś przyłapano sprzedawców na omijaniu kasy fiskalnej. Odmowa skończyła się wszczęciem postępowania karno-skarbowego z poważniejszymi skutkami finansowymi. Na razie w ciągu dwóch tygodni nałożono 306 mandatów, co będzie kosztowało przedsiębiorców 61,3 tys. złotych. ( autor: Beata Sypuła, źródło: Dziennik Zachodni, data artykułu: 16.02.2010 r. )

Treść artykułu dotyczy stanu prawnego obowiązującego w czasie, kiedy powstała oryginalna publikacja w piśmie.

kasy fiskalne

fiskalne

Czytany 2292 razy Ostatnio zmieniany czwartek, 24 maj 2012 13:11
Copyright © 2007-2024 Kasy i drukarki fiskalne, sprzedaż, serwis, obsługa. All rights reserved.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!

Zaloguj się do swojego konta