-Mieszkańcy powiatu, przez takie warunki atmosferyczne, jakie mieliśmy: opady mokrego śniegu, złamane drzewa, awarie elektryczne narażeni zostali na różnego rodzaju trudności. Zanik energii doprowadził do problemów z komunikacją, przerw w dostawie wody i innych komplikacji życia codziennego. Na pierwszych posiedzeniach sztabu kryzysowego udało się jednakże doprowadzić do działań zapobiegających utrudnieniom w Szpitalu Powiatowym. Agregat prądotwórczy zadziałał bezproblemowo, a paliwo zostało dostarczone z jedynej czynnej tego dnia stacji paliw w PKS-ie- powiedział Radiu Podlasie Grzegorz Woźniak, starosta garwoliński .
Przez parę godzin nie było łączności telefonicznej, spadło również ciśnienie wody. Placówki handlowe i instytucje ograniczały prowadzoną działalność do koniecznego minimum.
?Urzędy pracowały, jednakże w nieco mniejszym wymiarze, ponieważ sprzętu elektronicznego nie dało się wykorzystywać. Handel w oparciu o kasy fiskalne nie miał możliwości funkcjonowania, ponieważ kasy nie pracowały z braku prądu, a wykonywanie go bez kas fiskalnych wymaga zgody ministra finansów. Taka sama sytuacja dotyczyła stacji paliw, które nie posiadały własnego zasilania w energię elektryczną. Jedynuym wyjątkiem jest tutaj stacja paliw w garwolińskim PKS-ie, który zaopatrywał w materiały pędne wszystkie powiatowe służby ratownicze- dodaje Tadeusz Czamara, dyrektor Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Garwolinie. ( data artykułu: 27-10-2009, źródło: radiopodlasie.pl)
Treść artykułu dotyczy stanu prawnego obowiązującego w czasie, kiedy powstała oryginalna publikacja w piśmie.