piątek, 13 maj 2011 12:12

Nie było powtórki z kasowego szaleństwa

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Nie było powtórki z kasowego szaleństwa.

Przedsiębiorstwa, które sprzedają kasy fiskalne były przekonane, że pod koniec kwietnia nie wyrobią się z zamówieniami. Z dniem 1 maja lekarze, prawnicy i przedstawiciele innych wolnych zawodów muszą drukować paragony. Jednak szaleństwa nie ma.
Przedsiębiorstwa sprzedające kasy zakładały ruch jak na początku roku, kiedy to zmieniły się stawki podatku VAT.

W tamtych dniach po kasy ruszyli wszyscy przedsiębiorcy prowadzący sprzedaż detaliczną. - Rzeczywiście ruch jest większy, ale nie taki, jakiego się spodziewaliśmy. Była grupa klientów, którzy zostawili sprawę na ostatnią chwilę, ale największy szczyt jest już za nami - mówi Grzegorz Rokicki, właściciel firmy Agropoligraf sprzedającej kasy fiskalne. Identycznie wypowiada się Anna Lewandowska z firmy ProKas. - W styczniu mieliśmy stu klientów dziennie, teraz stu miesięcznie - opowiada.

Firmy sprzedające kasy zapewniają, że wiele osób nie wiedziało o zmianie przepisów. - Przychodzili do nas klienci, którzy dowiedzieli się o tym na tydzień przed upływem terminu. Zdarzały się przypadki, że lekarka kupiła kasę, zaczęła drukować paragony, a później okazało się, że w ogóle nie miała takiego obowiązku - opowiada Lewandowska.
Z dniem 1 maja lekarze, prawnicy i inni przedstawiciele wolnych zawodów muszą ewidencjonować wszystkie przychody. Właśnie już teraz kasę fiskalną powinni mieć przedsiębiorcy, którzy w ubiegłym roku zrobili powyżej 40 tys. zł obrotu. Jednak uwaga! Chodzi tu tylko o obrót na klientach indywidualnych, a nie firmach. Czyli jeśli kancelaria prawna w 2010 r. miała 30 tys. obrotu w fakturach dla firm i 30 tys. dla osób fizycznych, to nie podlega obowiązkowi.

Kasę fiskalną można kupić już za tysiąc złotych. 90 proc. ceny zostanie zwrócone przedsiębiorcy, ale nie więcej niż 700 zł. Hitem sezonu są kasy z pamięcią elektroniczną. Przedstawiciele wolnych zawodów chętnie wydają kilkaset złotych więcej za taki gadżet. Stomatolodzy i lekarze najczęściej sięgają po kasy w kolorze białym. Prawnicy wybierają eleganckie czarne i szare.

Ci, którzy nie musieli kupić kasy przed 1 maja, nie mogą tracić czujności. Jeżeli przekroczą w tym roku 40 tys. obrotu na klientach indywidualnych, też będą musieli udać się po kasę. Dlatego trzeba obserwować obroty. Na kupienie sprzętu będą mieli dwa miesiące. - Weźmy pod uwagę taki przykład: jeśli lekarz w czerwcu osiągnął poziom 40 tys. przychodu z klientów indywidualnych, to kasę musi mieć od 1 września - tłumaczy Agnieszka Pawlak, rzecznik Łódzkiej Izby Skarbowej.

W najgorszej sytuacji są osoby, które rozpoczęły działalność w tym roku. Dla nich pułap przychodu wynosi tylko 20 tys. Mało tego, obowiązek posiadania kasy powstaje od razu w dniu przekroczenia limitu. Oznacza to, że właściciele nowych firm muszą obserwować obroty praktycznie codziennie.

(Źródło: wyborcza.biz, data artykułu: 10.05.2011)

 

Treść artykułu dotyczy stanu prawnego obowiązującego w czasie, kiedy powstała oryginalna publikacja w piśmie.

kasy

kasa fiskalna

Czytany 2423 razy Ostatnio zmieniany czwartek, 24 maj 2012 13:04
Copyright © 2007-2024 Kasy i drukarki fiskalne, sprzedaż, serwis, obsługa. All rights reserved.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!

Zaloguj się do swojego konta