Funkcjonariusze doszli do wniosku, iż podobną osobę tej samej nocy, w centrum miasta, już legitymowali. Był bardzo podobny do sprawcy włamania. Podejrzenia potwierdziły się. Jeszcze tego samego dnia sprawca został zatrzymany. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec Zielonej Góry.
W czasie przeszukania jego mieszkania kryminalni ujawnili część skradzionych łupów, m.in. kasa fiskalna, pieniądze, zegarki skradzione dwa tygodnie wcześniej z zakładu zegarmistrzowskiego, kurtki skórzane.
- Kradł głównie pieniądze i przedmioty, które mógł później sprzedać, m.in. komórki, perfumy i wiertarki - mówi młodszy aspirant Lidia Kowalska z KMP w Zielonej Górze.
Sprawca był już wcześniej notowany za kradzieże. Prokurator rejonowy w Zielonej Górze zastosował wobec niego dozór policyjny.
Źródło: Gazeta Wyborcza Zielona Góra, 14.07.2011
Treść artykułu dotyczy stanu prawnego obowiązującego w czasie, kiedy powstała oryginalna publikacja w piśmie.