Koszyk jest pusty.
Kontynuuj zakupyZ przygotowanego przez MF rozporządzenia w sprawie kas fiskalnych wynika, że podatnicy, których roczne obroty nie przekroczyły w tym roku 40 tys. zł, w 2010 roku nie będą musieli ewidencjonować sprzedaży przy zastosowaniu kas fiskalnych. Obowiązek ten również ominie m.in. lekarze i prawnicy.
Wszyscy przedsiębiorcy otwierający swoją działalność gospodarczą liczą, iż pomysł ten na długie lata zapewni im i ich rodzinom byt i zabezpieczenie finansowe.
Prawdą jednak jest, iż z różnych przyczyn przedsiębiorca taki będzie zmuszony swoją działalność zamknąć i zlikwidować.
Porada:
Obowiązek posiadania kasy rejestrującej, zgodnie z art. 111 ustawy o podatku od towarów i usług dotyczy podatników dokonujących sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej (dotyczy to również przedsiębiorców, którzy dokonują zakupów prywatnie, nie na rzecz swojego przedsiębiorstwa) oraz rolników ryczałtowych. Tak więc osoba prowadząca sprzedaż hurtową wyłącznie na rzecz osób prowadzących działalność gospodarczą, nie ma obowiązku rejestracji obrotu za pomocą kasy fiskalnej.
Za pięć groszy przed sąd
Kioskarka - emerytka została oskarżona o narażanie Skarbu Państwa na stratę 5 gr. Nie wprowadziła bowiem do kasy fiskalnej zapłaty za ksero. Sprawa trafiła do sądu grodzkiego, a ten skazał ją na grzywnę 500 złotych. Kobieta odwołała się od wyroku.
Sąd Rejonowy w Łodzi przesłuchał obie strony sporu, wyrok w tej sprawie poznamy w piątek. Jak informuje reporter TVN24, kioskarka mówiła przed sądem, że nie wprowadziła przyjętych 30 groszy do kasy fiskalnej, bo takie było polecenie szefa.
Trzy miesiące tegorocznych wakacji okazały się bardzo owocne dla fiskusa - pisze "Gazeta Prawna". Inspektorzy kontroli skarbowej, którzy sprawdzali przedsiębiorców działających sezonowo wystawili mandaty karne, opiewające łącznie na kilkaset tysięcy złotych. Kontrole miały miejsce głównie w regionach wypoczynkowych - nad morzem, w górach.
"Młodzi w Łodzi" najnowsze hasło mające promować miasto i jego świetlaną przyszłość, przedstawiające możliwości jakie przyniesie ze sobą zamieszkanie w tym mieście i bardzo świetlaną wizję przyszłości. I co? Ano nic...
Łódź wbrew hasłu "Młodzi w Łodzi" nie jest pomocna młodym ludziom. Jestem zła, sfrustrowana i mam wszystkiego powyżej dziurek w nosie, to nie jest przyszłościowe miasto.
Skradł 1,50 złotych w bilonie, a rozbił przy tym szybę o wartości tysiąca złotych. Szaloną "fantazję? pokazał Łukasz C., mieszkaniec Bytowa.
Do kradzieży z włamaniem doszło w nocy. Mężczyzna przyuważył sobie sklep odzieżowo-pasmanteryjny przy ulicy Śródmiejskiej w Bytowie. Dużą szybę wystawową rozwalił cegłą.