Najpierw urzędnik obserwuje podatnika. Gdy inspektor stwierdzi, że podatnik zachowuje się podejrzanie, wkracza z kontrolą. Finałem takiej kontroli najczęściej jest mandat karny.
Kontrola spotkała również pana Tadeusza, właściciela sklepu wielobranżowego, który tak to wspomina:
Do sklepu weszła kobieta, przez chwilę przyglądała się towarom. W końcu poprosiła o długopisy za 2,50 zł. Wprowadziłem sprzedaż do kasy i dałem klientce paragon. Kobieta zabrała długopisy, a paragon zostawiła na ladzie. Bywa czasem, że kupujący nie zabierają paragonów. Wyrzuciłem więc paragon do kosza. Po chwili kobieta wróciła, ale nie sama. Weszła z mężczyznami, którzy przedstawili się jako inspektorzy urzędu kontroli skarbowej, wylegitymowali się i zarzucili mi, że nie wydaje paragonów z kasy. Dostałem mandat. Takie postępowanie urzędnika nie jest w porządku.
Zapytaliśmy w urzędzie kontroli skarbowej (UKS), czy podobne prowokacje to normalna praktyka.
Pracownicy UKS powiedzieli, że kontrole w zakresie prawidłowego stosowania kas, w tym wydawania paragonó2)w, to normalna rzecz, ale prowokacji nie stosuje się. Pan Tadeusz trafił na jakiś złośliwych inspektorów.
Arkadiusz Dratwicki z łódzkiego UKS wyjaśnia, że pracownicy kontroli skarbowej nie dokonują prowokacji. Prowokacja nakłaniania do popełnienia czynu zabronionego w celu skierowania przeciwko popełniającemu go postępowania karnego. Pracownicy kontroli skarbowej nie nakłaniają sprzedawców do popełnienia czynu zabronionego polegającego na niewydaniu paragonu. Oni obserwują przebieg transakcji i podejmują właściwe kroki.
W UKS-ach przeprowadzono ankietę, z której wynika, że kontrola podatników w zakresie sprzedaży na jest eliminacja sprzedaży na lewo i doprowadzenie aby cały obrót został zaewidencjonowany.
We wrocławskim UKS-ie powiedziano nam, że w pierwszej połowie 2007 r. ujawniono 6153 wykroczenia skarbowe dot. sprzedaży. Skutkiem było nałożenie na sprawców tych wykroczeń mandatów na łączną kwotę 824 292 zł.
Jolanta Strojna z kieleckiego UKS tłumaczy, że inspektorzy przeprowadzają kontrole m.in. w zakresie obowiązku posiadania kasy oraz dokonywania na niej ewidencji sprzedaży dla osób fizycznych nieprowadzących działalności, a także obowiązku wydawania paragonów. Mówi, że nie stosowanie się do tych obowiązków daje urzędnikom prawo nałożenia mandatu, którego wysokość zależy od wagi popełnionego czynu. Minimalna kwota mandatu to 93 zł, maksymalna to 1820 zł. Strojna dodaje, że kontrole mają wpłynąć na ograniczenie szarej strefy i przeciwdziałać jej powstawaniu. Ale starania służb skarbowych nie wystarczą, jeśli klienci nie będą żądać i zabierać paragonów. .
Anna Baran z UKS w Zielonej Górze przekonuje, że kontrole dotyczące stosowania kas leżą w interesie sprzedawców, jak i klientów: inspektorzy kontroli skarbowej obserwują sprzedaż dla klientów. Jeżeli podczas obserwacji inspektor stwierdzi, że sprzedawca dokonał wykroczenia związanego z naruszeniem obowiązku stosowania kas np. nie nabił sprzedaży na kasie lub nie wydał paragonu, wówczas rozpoczyna postępowanie mandatowe. Jeżeli okoliczności wykroczenia nie rodzą wątpliwości, inspektor może wówczas nałożyć grzywnę poprzez wydanie mandatu. Podatnicy otrzymujący mandatu tłumaczą się, że nie wydali paragonu, bo spieszyli się lub klient nie odebrał paragonu. Z reguły uznają swoją winę i przyjmują mandat, żeby uniknąć postępowania procesowego. Rzadko również przedsiębiorcy korzystają z możliwości złożenia wniosku do sądu o uchylenie mandatu. Tak jest w całej Polsce.
Mirosława Torenc z olsztyńskiego UKS zauważa, że zespoły (2-3 osoby w tym inspektor) kontrolujące punkty handlowe najpierw prowadzą obserwację takiego punktu. Jeśli zauważą, że sprzedaż ?nie przeszła? przez kasę, co oznacza dokonanie wykroczenia skarbowego, rozpoczynają postępowanie mandatowe, które kończy się wręczeniem mandatu. Gdy parę razy stwierdzi się, że w danym punkcie nie dokonuje się ewidencji sprzedaży na kasie, inspektor sporządza wniosek o przeprowadzenie postępowania kontrolnego. Nieprawidłowości wychodzące na jaw podczas kontroli, to w pierwszej kolejności sprzedaż z pominięciem kasy, jak również prowadzenie nie zarejestrowanej firmy. W sytuacji stwierdzenia prowadzenia niezgłoszonej działalności wobec właściciela wszczyna się postępowanie karne skarbowe oraz w niektórych przypadkach postępowanie kontrolne. Takie kontrole pokazują, że zaniżanie obrotów poprzez brak ich rejestracji na kasie jest duże i z pewnością akcje prewencyjno-kontrolne będą kontynuowane.
Kontrole UKS kończą się najczęściej wlepieniem podatnikom mandatów. Arkadiusz Dratwicki mówi, że dokonanie sprzedaży z pominięciem kasy albo niewydanie paragonu stwierdzającego dokonanie sprzedaży skutkuje odpowiedzialnością na podstawie art. 62 par. 4 kodeksu karnego skarbowego. Wojciech Lewandowski z UKS w Krakowie przytacza dane nt liczby kontroli: w I półroczu 2007 r. w UKS w Krakowie przeprowadzono 669 postępowań mandatowych w stosunku do sprawców wykroczeń skarbowych polegających na dokonywaniu sprzedaży z pominięciem kasy lub niewydaniu klientowi paragonu. Gdy okoliczności zdarzenia nie pozwalały na uznanie, że zachodzi błąd mniejszej wagi, czyny były kwalifikowane jako przestępstwo skarbowe i wówczas prowadzone było postępowanie przygotowawcze, kończące się również skierowaniem do sądu wniosku o udzielenie zezwolenia na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności lub aktu oskarżenia.
Kontrole kontrolami, ale to nie wszystko - Bogusław Jóźwik z UKS w Szczecinie potwierdził, że inspektorzy UKS wzmogli działania kontrolne wobec podatników stosujących kasy, aby ukarać nieuczciwych przedsiębiorcó3)w. Wzmożone kontrole dotyczą stoisk handlowych oraz stacji paliw, busów. Kontrole przeprowadza się całą dobę, ró4)wnież w godzinach wieczornych i nocnych. Pracownicy UKS współpracują często w tym zakresie m.in. z policją czy służbą celną.
Działania kontrolne są i będą kontynuowane. ( autor: Ewa Matyszewska, źródło: Money.pl, data artykułu: 18.09.2007 )
Treść artykułu dotyczy stanu prawnego obowiązującego w czasie, kiedy powstała oryginalna publikacja w piśmie.