Koszyk jest pusty.
Kontynuuj zakupyPani Anita z Opola chciała wieczorem na Trakcie Królewskim zakupić bilet autobusowy. Jednak to jej się nie udało .
Chciałabym złożyć na siebie donos. W ostatnią sobotę tuż przed godziną 19 jechałam autobusem nr 180 na gapę. Jednak nie miałam innego wyjścia. Z Gagarina na Foksal musiałam się jakoś dostać, a wszystkie kioski były już pozamykane. Do pobliskich sklepów - to prawda - nie wchodziłam. Ale odstraszyły mnie wywieszone przed nimi kartki jednoznacznie zniechęcające do pytania o bilety. Prawdopodobnie ktoś próbował tego przede mną.
Gdy realizujemy operacje sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, wówczas w większości wypadków nie data zapłaty, a chwila dokonania czynności decydują o konieczności jej zarejestrowaniu poprzez kasy fiskalne.
W życiu wielu przedsiębiorców zdarzają się przypadki, kiedy klienci wpłacają zaliczki, a konto zakupu określonego towaru, czy też usługi. Z punktu widzenia przepisów ordynacji podatkowej tyczącej się rejestrowania sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych należy na kasę fiskalną wprowadzać całą sprzedaż.
Natomiast kiedy należy to wprowadzać w przypadku wpłat na rachunek bankowy?
Ustawowo 93 procent ulgi w cenie biletu i tyle samo za przejazd z opiekunem - takie zniżki, przynależą się osobom niewidomym i niedowidzącym, które korzystają ze środków komunikacji publicznej. Jednakże rzeczywistość jest inna, w praktyce są one fikcją, gdyż większość prywatnych firm transportowych ich nie respektuje. O sprawie pisaliśmy już jakiś czas temu. Choć umowy o stosowanie ustawowych ulg podpisało większość firm transportowych, nie są one respektowane. Członkowie olkuskiego koła Polskiego Związku Niewidomych mają na to dowody - bilety opiewające na pełną kwotę za przejazd. Niepełnosprawni postanowili wziąć sprawy we własne ręce i walczyć o to, co im się należy.
Na bezobsługowych stacjach paliw i w myjniach klient podjeżdża autem, wrzuca pieniądze do automatu, myje samochód lub tankuje paliwo i odjeżdża ,nie pytając nawet o paragon czy fakturę. Natomiast, co w wypadku, gdy jednakże zażąda np. paragonu emitowanego przez kasy fiskalne?
Przeróbki przy taksometrze, doliczanie opłat za stanie w korku, korzystanie z nieznajomości topografii miasta, niestawianie się na umówioną wcześniej godzinę ? to jedne z najczęstszych grzeszków taksówkarzy. Są one czynione nade wszystko przez niezrzeszonych w korporacji kierowców, choć i ci drudzy stosują pewne sztuczki.
Działający nielegalnie przewoźnicy są ostatnio plagą. W największych polskich miastach można spotkać ich przede wszystkim w okolicach dworców.
Sprzedawca w firmie sprzedał towar klientowi, transakcję przeprowadził przez kasy fiskalne, jednak nie dał kupującemu paragonu fiskalnego. Czy za taki uczynek odpowiada przedsiębiorca i jaka kara mu za to grozi?
Wg przepisów ustawy o VAT dokładnie wynika, że w wypadku zrealizowania sprzedaży na rzecz osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej lub rolnika ryczałtowego płatnik VAT jest zobligowany dokumentować taką sprzedaż poprzez kasy fiskalne.
Planowana była super zabawa i objadanie się pysznymi pierogami warmińskimi. Jednakże zakończyło się kontrolą urzędu skarbowego i Izby Celnej. W miejsce extra zabawy w czasie V Warmińskiej Uczty Pierogowej były nerwy, stres i wstyd przed zaproszonymi gośćmi. Wszystko przez kilka anonimowych donosów.
W Biesowie w gminie Biskupiec szykowała się doskonała zabawa. I do pewnego momentu V Warmińska Uczta Pierogowa była taką, jak to sobie wymarzyli organizatorzy. Ale chwilę po uroczystym otwarciu zaczęła się kontrola urzędu skarbowego i Izby Celnej.
Aż 735 mandatów karnych na sumaryczną kwotę 147 tysięcy złotych. Jest to efekt akcji lubelskiej skarbówki ?Weź paragon? w miejscowościach wypoczynkowych naszego regionu.
- W akcji "Weź paragon" nie chodzi o karanie przedsiębiorców, ale o to, by uczciwie rejestrowali sprzedaż na kasach fiskalnych i przestrzegali zasad fair play w stosunku do kupujących i innych handlujących - wyjaśnia Marta Szpakowska, rzecznik Izby Skarbowej w Lublinie. - Do tegorocznej akcji dołączył Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wojewódzkie inspektoraty inspekcji handlowej oraz Business Centre Club.
W ośrodku pomocy społecznej na warszawskiej Pradze do klubu pracy przychodzi dziennie blisko 40 osób. Wpierw udziela się pomocy ludziom z osobistymi problemami. Następnie chciałoby się skierować ich na szkolenia, by łatwiej im było odnaleźć się na rynku pracy. Jednak nie ma pieniędzy na cos takiego.Pracownik socjalny, który zajmuje się kilkudziesięcioma rodzinami, ma do dyspozycji 3 tys. zł miesięcznie. - Brakuje środków, żeby wysłać bezrobotnego nawet na szkolenie obsługi kasy fiskalnej - mówi Tomasz Godorowski, pracownik klubu. Taki kurs kosztuje 400 zł. Ośrodek zachęca więc ludzi do zgłaszania się na szkolenia organizowane przez... urząd pracy. Sam skierować ich tam nie może. Identycznie wygląda kwestia szukania pracy. Oferty urzędu są udostępniane w ośrodku pomocy, ale o szczegóły trzeba pytać w urzędzie.