piątek, 05 sierpień 2011 09:33

W WC, gdy zapłacisz weź też paragon z kasy.

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

W WC, gdy zapłacisz weź też paragon z kasy.

To nie żart, aż 150 zł kary dali kelnerce kontrolerzy Urzędu Skarbowego z Rzeszowa. Dlaczego? Ponieważ nie wydała im paragonu emitowanego przez kasy fiskalne za... skorzystanie z toalety w kawiarni.

W Rzeszowie dwóch pracowników UKS w piątek przyszło do kawiarni Diabeł Łańcucki, przyhotelowej rezydencji Alfred Palace w centrum Łańcuta. - Od razu zwróciliśmy na nich uwagę. Nas odwiedzają głównie obcokrajowcy, biznesmeni. Osoby te przyszły z reklamówką, nie byli w garniturach - informuje Stanisław Drabicki, właściciel Alfred Palace.


- Stanęli w drzwiach na taras. Oparli się o barierkę, niczego nie zamawiali. Czułam, jak mi się dziwnie przyglądają, gdy wybijałam paragony na kasie fiskalnej - mówi Urszula Ożóg, kelnerka Diabła Łańcuckiego. - Stali z 15-20 minut. W pewnym momencie jeden z nich wyszedł do toalety.

"Toaleta dla klientów kawiarni" - kartka z takim napisem jest na drzwiach toalety. Ogólnie wiadomo, iż jeśli nie jesteś klientem, to płacisz.

- Toaleta jest płatna? - spytał panią Urszulę kontroler po wyjściu z toalety. - Jest bezpłatna dla klientów - odpowiedziała kelnerka.

- Jednak ja nie jestem państwa klientem - powiedział inspektor.

- To złotówka.

Kelnerka wspomina: - Pobrałam złotówkę, potem odwróciłam się, by przygotować kawę, natomiast za moment panowie podeszli i pokazali legitymacje. wtedy poprosili  o  dowód osobisty. Byłam w szoku! Dostałam wypisany mandat na 150 zł za to, iż nie otrzymali paragonu drukowanego przez kasy fiskalne, za odpłatne skorzystanie z toalety. Starałam się im wytłumaczyć iż mogę to teraz zrobić i nabić to jako "dodatki". Odpowiedzieli: "Za późno". Kontrolerzy z UKS nawet nie powiedzieli mi, iż mam prawo odmówić przyjęcia mandatu.

- Metoda kontroli przypomina mi metody CBA. Z wydawaniem klientom paragonów było w porządku, to się przyczepili do toalety - ocenia szef Stanisław Drabicki.

Mandat zawiera jedynie paragraf artykułu wykroczenia skarbowego: "Karze (...) podlega także ten, kto wbrew przepisom ustawy dokona rejestracji sprzedaży z pominięciem kasy fiskalnej lub nie wyda dokumentu z kasy rejestrującej, stwierdzającego dokonanie sprzedaży".

- Nie taka jest idea naszej akcji! Sprawdzimy ten przypadek - obiecuje Wiesława Dróżdż z Ministerstwa Finansów. Od 23 czerwca skarbówka kontroluje czy puby i restauracje dają paragony klientom. Akcja ma tytuł "Nie bądź jeleń, weź paragon".

Jedynie Urząd Kontroli Skarbowej w Rzeszowie do poniedziałku wręczył 677 mandatów na ponad 100 tys. zł. Jednak nikt nie wie, ile z nich za brak "paragonów toaletowych". - My nie prowadzimy takiej ewidencji - mówi Teresa Spiechowicz z rzeszowskiego UKS-u. A historię z Łańcuta uzasadnia w mailu: "Operacja pobierania zapłaty przez restauratorów za wykorzystywanie toalety przez osoby, które nie są  ich klientami jest rodzajem usługi, która w przypadku świadczenia na rzecz osób fizycznych nie prowadzących działalności gospodarczej podlega obowiązkowi ewidencjonowania na kasie rejestrującej - w identyczny sposób, jak każda inna usługa wykonywana w ramach prowadzonej działalności gospodarczej".

Pani Urszula nie zamierza zapłacić mandatu. Jednakże opłaty za toaletę nadal będą. - My nie prowadzimy "usługi toaletowej", dlatego też nie wiem, za co mielibyśmy dawać paragon - twierdzi właściciel Alfred Palace.

- Ta historia podważa autorytet państwa. Kara za coś takiego jest bezsensowna - komentuje Jeremi Mordasewicz, ekspert zarządu Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan". (Źródło: rzeszow.gazeta.pl, autor artykułu: Marcin Kobiałka, data artykułu: 01.08.2011)

Treść artykułu dotyczy stanu prawnego obowiązującego w czasie, kiedy powstała oryginalna publikacja w piśmie.

kasy fiskalne

fiskalne

Czytany 2184 razy Ostatnio zmieniany czwartek, 24 maj 2012 12:45
Copyright © 2007-2024 Kasy i drukarki fiskalne, sprzedaż, serwis, obsługa. All rights reserved.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!

Zaloguj się do swojego konta