Koszyk jest pusty.
Kontynuuj zakupyNałożono około 250 mandatów na sumaryczną kwotę ponad 80 tys. zł - taki efekt jest na półmetku letniej akcji "Weź paragon". Niekwestionowany lider, właściciel firmy z Opola, dostał 20 mandatów.
Cała operacja jest przeprowadzana przez Urząd Kontroli Skarbowej, urzędy skarbowe oraz Urząd Ochrony Konkurentów i Konsumentów. Koncentruje się przede wszystkim na tym, czy właściciele firm rejestrują sprzedaż poprzez kasy fiskalne i dają klientom paragony. Głównym zamierzeniem jest zwalczanie szarej strefy i ochrona uczciwej konkurencji.
W prywatnych gabinetach lekarze niechętnie dają paragony emitowane przez kasy fiskalne pacjentom.
Jedynie przez ostatnie 3 miesiące kontrolerzy skarbowi za niepoprawną ewidencję poprzez kasy fiskalne ukarali 1371 osób. M.in. kelnerkę z Łańcuta, która nie wystawiła paragonu za skorzystanie z płatnej toalety. Ta usługa kosztuje złotówkę.
Przewidziane dla podatników, płatników i inkasentów w kodeksie karnym skarbowym kary już za pół roku poszybują ostro w górę. Najchętniej używany w ostatnim czasie wobec podatników mandat karny wzrośnie do 3 tys. zł. Właśnie tym mandatem od 1 stycznia 2012 r. będzie mógł zostać ukarany np. podatnik, który nie zarejestruje sprzedaży poprzez kasy fiskalne. Teraz maksymalny mandat, jakiego winien w takiej sytuacji obawiać się, wynosi 2772 zł, inaczej mówiąc o ponad 200 zł mniej niż za kilka miesięcy.
To nie żart, aż 150 zł kary dali kelnerce kontrolerzy Urzędu Skarbowego z Rzeszowa. Dlaczego? Ponieważ nie wydała im paragonu emitowanego przez kasy fiskalne za... skorzystanie z toalety w kawiarni.
W Rzeszowie dwóch pracowników UKS w piątek przyszło do kawiarni Diabeł Łańcucki, przyhotelowej rezydencji Alfred Palace w centrum Łańcuta. - Od razu zwróciliśmy na nich uwagę. Nas odwiedzają głównie obcokrajowcy, biznesmeni. Osoby te przyszły z reklamówką, nie byli w garniturach - informuje Stanisław Drabicki, właściciel Alfred Palace.
Akcja Ministerstwa Finansów "Weź paragon" w tym roku jest już na półmetku. W ramach tej akcji pracownicy urzędów skarbowych sprawdzają poprawne rejestrowanie sprzedaży poprzez kasy fiskalne, przypominając zarazem o obowiązku wydawania paragonów przy każdej transakcji.
Sprawdzenia Urzędów Skarbowych realizowane się przede wszystkim w miejscowościach turystycznych. Kontrolerzy Urzędów skarbowych, udający zwykłych konsumentów, odwiedzają sklepy, stoiska z pamiątkami, parkingi, punkty gastronomiczne, wypożyczalnie sprzętu turystycznego itp.
Sprzedaż oscypków na Krupówkach jest rzeczywiście poza kontrolą. Znacząca ilość stoisk, pomimo nakazu, nie jest zgłoszona do sanepidu. Natomiast te, które były skontrolowane, nie dopełniają wymogów higieny - informuje sanepid. Ponadto sprzedawcy handlują na czarno - nie rejestrują działalności gospodarczej, nie płacą podatków, a pracowników handlujących serkami zatrudniają bez umowy.
Rzeczywiście każdy podatnik, który musi w prowadzonym przedsiębiorstwie musi wprowadzić kasy fiskalne, korzysta z odpisu na jej zakup. Może mieć zwrócone przez Urząd Skarbowy nawet 90 proc. kwoty wydanej na jej zakup. Jednakże zwrot jest jednak limitowany. Nie ma prawa przekroczyć 700 zł za jedną kasę. Przez pierwsze sześć miesięcy tego roku z ulgi skorzystało już niemal tylu przedsiębiorców, ilu przez cały 2010 rok. Takie wnioski płyną z sondy, którą przeprowadziliśmy we wszystkich 16 izbach skarbowych.
Czy działanie elektronicznego systemu mierzącego czas na basenie na Targówku jest prawidłowe? Tam czas biegnie nieco szybciej niż ten pokazywany przez kasę fiskalną ? informują mieszkańcy dzielnicy.
Informacje o fakcie, iż coś jest nie tak z czasem na basenie przy ul. Balkonowej, uzyskaliśmy od oburzonego mieszkańca Targówka (nazwisko znane redakcji).
Zakupił wraz z rodziną 45 minut pływania. Z kasy fiskalnej otrzymał paragon, na którym widniała godz. wejścia - 17.56, przy wyjściu wybiło godz. 18.39. Czyli wszystko w porządku ? 43 minuty. Jednakże, jakże się zdziwił, kiedy kontrolerka kazała mu... dopłacić.
Zobowiązanie montowania kas fiskalnych m.in. przez weterynarzy w dalszym ciągu nie jest przestrzegany - skarżą się rolnicy
Weterynarze nas oszukują - zauważa rolnik Kazimierz Czajka. - Pomimo, iż istnieje już zobowiązanie rejestracji przez kasy fiskalne, jedynie mała część z nich wystawia nam paragon i to jeszcze nie wyszczególniając w nim jakie leki używa. No tak, a potem jesteśmy zdziwieni, skąd taki wysoki rachunek.
Jeśli gmina realizuje sprzedaż detaliczną do osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych - powstaje zobowiązanie rejestrowania obrotu i kwot podatku należnego poprzez kasy fiskalne.
Zobowiązanie rejestrowania przez kasy fiskalne wynika z przepisu art. 111 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U. Nr 54 poz. 535, ze zmianami), zwanej dalej 'ustawą o VAT'.